Billie Jean King Cup Radom
Kim była Billie Jean King?
Billie to emerytowana amerykańska tenisistka, uważana za jedną z największych tenisistek wszech czasów. Urodziła się 22 listopada 1943 roku w Long Beach, w Kalifornii. King wygrała 39 tytułów wielkoszlemowych w grze pojedynczej, podwójnej i mieszanej. Billie była także aktywistką i działaczką na rzecz praw kobiet. Znana z udziału w słynnym meczu „Bitwa płci” przeciwko Bobby’emu Riggsowi w 1973 roku oraz z działalności na rzecz równouprawnienia płci w sporcie i społeczeństwie. King przewodziła także Women’s Tennis Association (WTA). Obecnie, po zakończeniu kariery sportowej angażuje się w wiele organizacji filantropijnych i społecznych.
Billie Jean King Cup Radom – święto fanów tenisa.
Ku czci jednej z najlepszych tenisistek na świecie organizowany jest międzynarodowy turniej tenisowy – Billie Jean Kings Cup. Impreza tenisowa, która przyciąga rzesze kibiców. W tym roku do Radomia zjechało ich jeszcze więcej również z uwagi na fakt, że na wydarzeniu jako zawodniczka pojawiła się Iga Świątek. A tej Pani chyba absolutnie nie muszę nikomu przedstawiać. Oczywiście jak zawsze pokaże klasę i światowy format. Doskonale wpisując się formą i umiejętnościami w ramy wyznaczone przez patronkę turnieju. Myślę, że nie ma w Polsce osoby która nie trzyma kciuków za Igę. Jestem przekonany, że jej kariera będzie tyko zwyżkowała i dołączy do panteonu wszechczasów obok Billie Jean.
Osobiście obstawiam, że jeśli nie na najbliższej gali, to już na pewno Iga Świątek zostanie wyróżniona najlepszym honorowym tytułem Sportowca Roku w plebiscycie Przeglądu Sportowego. Ciężko na to pracuje, a ja będę mógł wspominać, że jako konferansjer pojawiałem się na turniejach, które Iga, najlepsza sportsmanka roku, wygrywała. Bardzo na to liczę. Nie ujmując oczywiście zasług Robertowi Lewandowskiemu 😉
Podsumowanie
Billie Jean Kings Cup to ostatnie moje wydarzenie przed Wielkanocą. Mam więc nadzieję, że obok sportowych emocji i satysfakcji z prowadzenia strefy kibica, mimo wszystko zdążę na śniadanie.
A pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno czasy były dużo smutniejsze: Wielkanoc 2020. Szczęśliwie tegoroczna Wielkanoc jest normalną Wielkanocą. Ja oczywiście życzę Tobie wszystkiego co najspokojniejsze, najradośniejsze i najskoczniejsze.